Nareszcie do prasy trafiła hipoteza markera somatycznego opisująca mechanizm neurologiczny utrwalania reakcji emocjonalnych, przedstawiona pezez amerykańskiego neurologa Antonio Damasio, o której pisałem parę miesięcy temu, i o ktorej mówił prof. Zybertowicz uwzględniając ją w swoich analizach polskiej polityki.
Żadna inna koncepcja nie wyjaśnia lepiej zjawiska emocjonalnego zapętlenia i zafiksowania części wyborców, leżącego u podstaw skutecznego marketingu decydującego o popularności Platformy. Koncepcję tę uwzględnia Jacek Karnowski w swoim artykule w najnowszym numerze "Uważam rze". Jeżeli dodamy do niej inne koncepcje opisujące historyczne, socjologiczne i geopolityczne uwarunkowania zachowań polityków i elektoratu, o ktorych pisze Rafał Ziemkiewicz w artykule, który omawiałem wczoraj czy koncepcje przedstawione przez George'a Friedmana w książce "Następne 100 lat" to mamy prawo uznać, że problem stanu polskiej polityki i zachowań wyborców został kompetentnie wyjaśniony i pozostało tylko wypracować skuteczne i długofalowe strategie prowadzące do odzyskania polskiej suwerenności. Z małym zastrzeżeniem - że najpierw w szeregach patriotycznie nastawionych polityków i swiadomych obywateli te wszystkie koncepcje staną się chlebem powszednim i będą przez nich dalej, skutecznie kolportowane.
